Instawierszyki: (Wierszyki miłosne)
Wierszyk nr 2819
"Romans"
Już nie zliczę ile,
skowronków na wiosnę.
Jak słów twych potok, pojawiły się
W dni gorące.
Tak, wciąż czekam na to jedno wyśnione
I jak biały kruk pojawiasz się,
zmieniasz czasu mniemanie.
Później zaś znikasz...
Pozostaje kochanie...