Instawierszyki: (Śmieszne)
Wierszyk nr 649
Jakieś dzwonki słychać z dala
to mikołaj zapierdala,
zapierdala aż się kurzy
bo zapierdol ma dość duży
mimo wielkiej dziś roboty
z równowagą ma kłopoty
rozerwany ma swój worek
i rozpięty ma rozporek
spodnie całe wymiętolił
chyba z sanek się spierdolił
alkoholu czuć aromat
najebany jak automat
wysiadł z sanek głośno beknął
i wielkiego orła jebnął
wyskoczyły mu dwa jaja -
jak tu wierzyć w Mikołaja.